Zaczął się sezon wyjazdowy - na dowód zdjęcie zrobione przez Małgosię
Impreza miała miejsce w Dębicy. Tam miałam ogromną przyjemość poznać Gosię osobiście. Bardzo fajne uczucie spotkać się w realu z kimś, koga zna sie z sieci. Małgosiu - dzięki, że Ci się chciało i do zobaczenia już niedługo.
A juro Kalisz made można spotkać w radomskim skansenie - może ktoś pozna mnie np. po torebkach?
4 komentarze:
Witaj widzę że w rozjazdach:) fajnie może kiedyś gdzieś się spotkamy ma jakimś jarmarku, pozdrawiam ciepło
Ale fajnie :) Hmm... To ja poproszę sowę która na kotku przysiadła... i ślimaczka... i tulipanka różowego... i tą zieloną torebusie co to kawałek jej widać i w sumie nie bardzo wiem co to za model ale kolorek cudny :) :P Buziolce :*
Tak wiem ze takie spotkania sa fajne :). Pamiętam o Tobie. Pozdrowionka.
Sylwia, to może łatwiej będzie jak umówimy się na jakiejś imprezie?
Agnieszko - dla Ciebie wszystko - oprócz zielonej torebki, bo już w Dębicy znalazła nową właścicielkę :)
Dysiaczku :) - oj bardzo nawet fajne, bardzo.
Prześlij komentarz