W sensie takim, że torebki niet :) U mnie kominy królują. Zazdroszczę tym z Was, u których już świątecznie - ja jakoś nie mam serca do takich cudownych maleństw, które później będą zdobiły Wasze domy. Zdecydowanie maksymalistką jestem, niestety nie tylko w kwestii
szycia :D
Jeśli więc zagląda tu ktoś, kto szyje albo decuje :) i miałby ochotę..., na małe "co nieco " :D w zamian za trochę świąt, to wiecie, ja zawsze... :)
A - jeszcze w sprawie rozczarowanych kominem - to bardzo miło, że nie tylko ja myślę tak, jak myślę :) - dzięki za Wasze opinie!!!
I na koniec - mam już potwierdzenie od dwóch Dziewczyn, że dotarły, czekam jeszcze na wiadomość szumiącą morzem :)
19 komentarzy:
Komin przepiękny :) Bardzo chciałabym mieć taki. Chętnie wymieniłabym się bo szyję ale akurat nic świątecznego :(
pozdrawiam ;)
A za mną też chodzi komin:) W sensie ja ja jakiś poluję:) Twój jest super, pomysłowy i fajny!
Pozdrawiam!
Komin sama kupiłam na All bo to świetna sprawa:D Cudne są te Twoje:)
Ja co prawda ani nie szyję, ani nie decuje, ale biżuterię robię. Zatem jak byś miała ochotę na coś na specjalną świąteczno-sylwestrową okazję to ja chętna jak najbardziej jestem :)
Jakie cudo, że też ja nie potrafię nawet prostych ściegów, nie mówiąc o prostym cięciu materiału ;).
Za to robię bombeczki (niestety wstążkowe) :).
Pozdrawiam.
Rozczarować to byś mnie mogła, gdybyś zrobiła coś niechlujnie, innej możliwości nie ma :D Komin wygląda cudnie...
U mnie również święta hen, hen, za borem, za lasem, niczego więc nie zaproponuję, ale komplement zostawię: kominy szyjesz świetne, tak jako i torby (powtarzam się:).
I przy okazji komentarz do wcześniejszego posta a propos drugiego rozdania candy: ręce i nogi opadają! W głowie się nie mieści pomysłowość uczestników - na szczęście to tylko nisza.
Pozdrawiam serdecznie!
Komin bardzo ładny ci wyszedł:) Pozdrawiam Sylwia
Przykro mi, ale jeszcze przesyłki nie mam;-(
Oooo czyżby to był mój komin? ;D Jeszcze raz dziękuję, świetnie się nosi! :)
od razu rozczaruję :):) Kominy są swietne!!!! Jesli miałabys ochote na jakąś wymianke, to wiesz, ja zawsze chętnie :):)
Kominy preferuję raczej włóczkowe,ale ten też jest fajny! Nie jest ładne to, co ładne, ale to, co się komu podoba!
Asiu gratuluję nagrody "one lowely blog" :)pozdrawiam
Piękny ten komin. Ja nie wiem jak Ty to robisz, że tyle szyjesz. Acha w sprawie wymianki mam małą obsuwę. Niezupełnie z mojej winy. Moja wina polegała na tym ze wpadłam na pomysł, a nie moja, że żeby go zrealizować musiałam coś zamówić i poczekać na dosłanie nietypowych jak się okazało materiałów. Ale już jest i wykańczam. Pozdrawiam.
dla mnie kominy TWOJE TO REWELACJA!!!nie rozumie tej pani co taka urażona napisała!!!że torebkę chce!!!pozdrawiam cie cieplutko
Mnie się Twoje kominy bardzo podobają :-)
Szkoda, że mnie Twoja maszyna losująca ominęła. Ale muszę się przyznać do okropnej rzeczy: tak barwnie opisałaś perypetie kominowo-torbowe, że śmiałam się na całego :DDDD, choć wiem, że to wstyd...
Serdecznie zapraszam :)
Hheheh rozśmieszyła mnie troszkę sprawa z kominem :P choć wiem, że pewno na początku nie było Ci do śmiechu :) człowiek się stara, robi coś dla innych a oni mają to gdzieś :/ ale co zrobić- życie :)
Podziwiałam właśnie u Dysiaczka rzeczy, które dla niej uszyłaś na wymiankę- cudowne! A torebka po prostu szczęka opada :) Pozdrawiam Agata
Oj potraficie podtrzymać człowieka na duchu, potraficie !!!! Dobrze, że jesteście - dziękuję!!!
Prześlij komentarz